Żegnamy dzisiaj wspaniałego człowieka, śp. Rektora Politechniki Krakowskiej prof. Andrzeja Białkiewicza, który od wielu lat był zaangażowany w życie i rozwój naszej uczelni. Odszedł od nas człowiek wysokiej kultury osobistej, troszczący się o dobro innych, pracowity, uprzejmy, życzliwy… takiego go zapamiętamy.
Wobec tak dużej straty nie sposób przejść obojętnie…
Cała Społeczność Akademicka PK pogrążona jest w smutku…
Kiedy odchodzi osoba, z którą byliśmy związani, często w pierwszym odruchu próbujemy zaprzeczyć sytuacji, która już stała się faktem. Możemy też odczuwać wiele różnych i zmiennych emocji. Może to być smutek, niepokój, niezgoda, strach, zaskoczenie, żal, złość, bezsilność, poczucie winy i wiele innych. Każda z nich jest naturalna i ważna, domagająca się uzewnętrznienia. Każda z nich pozwala nam docenić wartość tego, kogo straciliśmy. Jest sygnałem, że coś powinniśmy poddać odpowiedniej refleksji, dać sobie czas, by pobyć w tu i teraz… Każda z tych emocji daje nam również możliwość spotkać się z własną słabością, wrażliwością czy zwyczajną przemijalnością.
Na etapie zatrzymania na refleksję możemy sobie uświadomić ile dana osoba wniosła dobra do naszego życia, by móc poczuć wdzięczność za dar, który już stał się wartością w naszym życiu. Takie przekierowanie uwagi na to, co cenne i wartościowe pozwoli nam docenić to, co do tej pory otrzymaliśmy od innych. Pokaże, że oprócz skrajnych kolorów życia czarnego i białego, istnieją również odcienie szarości. Wartości zaś będą szansą na uchwycenie się ich w kolejnych trudnych momentach naszego życia, pozwalając docenić w nim nawet najdrobniejsze chwile.
Odszedł od nas wartościowy człowiek, ale niech pamięć o nim pozostanie z nami na zawsze.
Umarłych wieczność dotąd trwa,
dokąd pamięcią im się płaci.– Wisława Szymborska